Ekologia

W budowie domu szachulcowego, by wzmocnić akcent historyczny budowli, wykorzystuje się często historyczne materiały budowlane. Belki drewniane odzyskane z rozbiórek starych więźb dachowych mają swój niepowtarzalny urok. Faktura starego, sezonowanego przez dziesięcio- a niekiedy nawet przez stulecia drewna w połączeniu z historycznymi cegłami o unikalnym licu i kolorystyce (spotyka się różne historyczne formaty cegieł: gotyckie, klasztorne, niestandardowe, tradycyjne itp.) nadaje murowi pruskiemu niezwykłego piękna.

Należy zauważyć, że fachwerk wybudowany zgodnie ze sztuką murarską w całości z materiałów rozbiórkowych zachowuje wszystkie właściwości statyczne. Oczywiście pod warunkiem, że użyto do jego budowy wyselekcjonowanych cegieł oraz nienagannych pod względem jakościowym belek z rozbiórki. Mury pruskie wybudowane z historycznych materiałów budowlanych należy zabezpieczyć dobrymi jakościowo impregnatami. Należy mieć na uwadze, że cegła pozyskana z rozbiórki nie posiada żadnych certyfikatów, w szczególności testów w kierunku mrozoodporności. Dlatego też, by uniknąć przykrych niespodzianek, warto ścianę zaimpregnować.

Na koniec warto pomyśleć o wystroju wnętrz. Tu także można wykorzystać stare drewno i zlecić wykonanie mebli według własnego projektu.

Uwaga: niezwykle ważne jest, by historyczne belki oraz cegły – w szczególności te, które będą wykorzystane w budowie pomieszczeń mieszkalnych w charakterze ścianek działowych, nośnych lub jako dekoracje – nie były odzyskane z rozbiórek chlewni, stajni, magazynów środków chemicznych oraz nawozów sztucznych. Ceramika oraz drewno wchłaniają substancje z powietrza i długo je przechowują. Istnieje poważne ryzyko, że dłuższy kontakt z materiałami rozbiórkowymi pochodzącymi z tego rodzaju budynków może wywołać reakcje alergiczne. Dlatego jeżeli ktoś decyduje się na wykorzystanie historycznych materiałów budowlanych powinien kupować je przede wszystkim u sprawdzonych dostawców.

zabytkowa cegła z rozbiórki w kolorze żółto różowym

Jak kupić dobrą cegłę z rozbiórki? To nie jest sprawa prosta, ale wystarczy przestrzegać kilku zasad. Pierwsza – wyżej wspomniana – kupować cegłę u sprawdzonego dostawcy. Druga zasada – prosić o przesłanie dokładnych zdjęć cegły i (co niezmiernie ważne) rozbieranego budynku, z którego została pozyskana cegła rozbiórkowa. Jeżeli dostawca z jakichkolwiek przyczyn odmawia przesłania zdjęć to rozsądnie będzie odstąpić od transakcji i poszukać innego źródła. Trzecia zasada brzmi: Jeżeli chcesz kupić więcej niż 6000 sztuk cegieł z rozbiórki (czyli tyle, ile około jest ładowane na jednego tira) to zarezerwuj sobie jeden wolny dzień, by osobiście zobaczyć towar, który kupujesz. Jeżeli sprzedający nie będzie miał dla ciebie czasu w tym dniu, to – analogicznie jak wyżej – poszukaj innego dostawcy. Zasada czwarta – nigdy, ale to nigdy nie kupuj cegły rozbiórkowej, która pozyskana została z tzw. „budynków gospodarczych, ale żadnych chlewików, obór„. Pamiętaj, że cegła ceramiczna na przestrzeni lat działa jak gąbka – wchłania z otoczenia wszystkie możliwe substancje, które unoszą się w powietrzu. Jeżeli byłeś przynajmniej raz na wsi, to na pewno wiesz do czego służyły tzw. „budynki gospodarcze„. Dlatego rozsądnie będzie trzymać się od takiej cegły z daleka. No dobrze – odpowie sceptyk – ale każdy sprzedawca może napisać: „Sprzedam cegłę rozbiórkową pochodzącą rozbiórki kamienicy mieszkalnej itp.„, może także przesłać fikcyjne zdjęcia z rozbiórki itp. W takiej sytuacji wsłuchać się należy w głos tzw. zdrowego rozsądku oraz zdać się na własny nos. Czyli – decydując się na wykorzystanie cegły rozbiórkowej należy wybrać cegłę formowaną maszynowo. Stare, ręcznie robione cegły z rozbiórek mają gorsze parametry od cegieł maszynowych. Już po pierwszym sezonie ręcznie robiona cegła z rozbiórki zacznie się lasować. Należy wybierać cegły z tzw. wypału twardego, czyli te, który były murowane na tzw. „lico” i które nie były tynkowane. Należy unikać cegieł rozbiórkowych, które murowane były na zaprawach glinianych. Te są wyjątkowo mało odporne na działanie czynników atmosferycznych.  No i najważniejsze – budując domy dla siebie unikajcie Państwo tak zwanych „okazji”.